czwartek, 13 grudnia 2012

The Sixpounder - 8.12.2012 - Klub Muzyczny Liverpool, Wrocław

Jeszcze dla przypomnienia:
UWAGA UWAGA! Można już komentować będąc niezarejestrowanym. Przepraszam wszystkich, którzy wcześniej chcieli to zrobić, a było im to uniemożliwione. :)

Czy jest piękniejszy sposób wykorzystania okienka, niż napisanie na blogu relacji z koncertu wrocławskiego Sixpoundera?
Pewnie, że jest. Jest nawet kilka, ale że we Wro śniegu po paszki, temperatura spacerkom nie służy, ta opcja dziś wydaje się najbardziej atrakcyjna. Zwłaszcza, że generalnie czasu na prowadzenie tego bloga ostatnio mam niewiele. Oto więc wspomnień moich z Livca czar.

sobota, 17 listopada 2012

Nightwish - Imaginaerum (2011)

UWAGA UWAGA! Można już komentować będąc niezarejestrowanym. Przepraszam wszystkich, którzy wcześniej chcieli to zrobić, a było im to uniemożliwione. :)

Na samym początku muszę przyznać się do zbyt wielkiego rozpędu... Mianowicie - kolejna notka na tym blogu miała być na temat wypuszczanych ostatnimi czasy regularnie przez zespół Within Temptation coverów. Problemik polega na tym, że dopiero teraz zauważyłam, że cykl tych coverów jeszcze się nie zakończył. Notka więc pojawi się - ale dopiero kiedy Withini dopną sprawę na ostatni guzik.

A żeby klimatem aż tak bardzo nie odbiegać od tego co było zapowiedziane - dziś zdecydowałam się na recenzję albumu, który niespodziewanie wpadł w moje głośniki jakieś 2-3 tygodnie temu, i od tamtej pory jeszcze nie uciekł. Oto parę moich słów na temat ostatniej płytki Nightwisha.

poniedziałek, 12 listopada 2012

wROCK For Freedom - Dzień Niepodległości -11.11.12 - Hala Orbita, Wrocław.

Witam wszystkich po dłuższej przerwie. Trochę w sumie mogłabym się potłumaczyć, nowa szkoła, blablabla... ale chyba lepiej po prostu obiecać sobie systematyczność w pisaniu, i od razu przejść do sedna sprawy!

Dziś miałam przyjemność uczestniczyć w wydarzeniu, które najprawdopodobniej ( z tego co mówili organizatorzy ) stanie się jedną z wrocławskich tradycji - tj. koncercie polskich legend rocka z okazji Dnia Niepodległości. W tym roku w tej roli wystąpiło TSA oraz Dżem.

czwartek, 27 września 2012

7 teledysków mojego dzieciństwa

Latka lecą, dorosłość straszy, studia krzyczą, że się zaczynają... Tak więc na przekór temu, wkręcając się od jakiegoś czasu w klimaty lat 90' postanowiłam zapodać sielankowe top 7 prosto z moich dziecięcych wspomnień. Gdzie te czasy, kiedy MTV taką muzę puszczało, ja się pytam? A teraz albo licealne mamuchy, albo inne koksy z solary... Do poziomu współczesnych muzycznych telewizji kiedyś powrócę. A teraz do rzeczy! Kolejność - jak zawsze przypadkowa! Do każdej z nich absolutnie ten sam sentyment :)

środa, 26 września 2012

Anti Tank Nun - 14.09.2012 - Alibi Wrocław


Rok akademicki zbliża się nieuchronnie, ja opierdzielam się niemiłosiernie, ale dopiero teraz zebrałam się do kupy by napisać parę zdań o ostatnim wydarzeniu muzycznym w jakim udało mi się wziąć udział. A mianowicieeee... niejednoznacznym koncercie ATN!

niedziela, 16 września 2012

UWAGA UWAGA! W SŁUSZNEJ SPRAWIE!

Nadszedł czas, kiedy proszę o pomoc! Mam szansę znaleźć się na okładce jednego z najbardziej popularnych pism muzycznych - ZOSTAĆ DZIEWCZYNĄ METAL HAMMERA!

wtorek, 11 września 2012

The Offspring - Days go by (2012)


Nadszedł czas na obiecaną recenzyjkę... Od wydania 9-tego albumu The Offspring minęły już prawie 3 miesiące, jednak ta notka odwlekała się i odwlekała z prostego powodu - mam bardzo mieszane uczucia.

sobota, 1 września 2012

wtorek, 21 sierpnia 2012

Music and Motion - Pearl Jam Twenty (2011)

Jak wiadomo, blog mój dopiero się rozwija. Co jakiś czas publikuję pierwszą z notek należących do wielu cykli, w tym przypadku będzie to pierwsza z cyklu Music & Motion - czyli poruszającego temat filmów w jakiś sposób z muzyką związanych :) Jako główny bohater wystąpi ostatnio przezemnie obejrzany Pearl Jam Twenty!

niedziela, 12 sierpnia 2012

Dobre, bo polskie - Zalef - "Pistolet"

Oto przyszedł czas na pierwszą notkę z cyklu "Dobre, bo polskie", a w niej - mała recenzja jednego z moich ulubionych albumów wypuszczonych z polskich rąk. Czy ktoś w ogóle jeszcze pamięta tego gościa??
Dla tych, co pamiętają - moje uszanowanie! Dla tych bardziej zapominalskich małe przypomnienie.

wtorek, 7 sierpnia 2012

Happy Birthday to Bruce!


54 lata temu urodził się jeden z najbardziej znaczących muzyków heavy metalowych - BRUUUUCEEE DICKINSON! Heros wśród wokalistów, bożyszcze kobiet, jedyny koleś w grzywce, którego nikt nie posądza o bycie homo. Niezniszczalny fundament Iron Maiden.

środa, 1 sierpnia 2012

Ulubieńcy lipca!

Jako, że zbliża się północ, a gdy wybije, zacznie się sierpień, czas na faworytów mijającego upalnego miesiąca! Kolejność (prawie...) przypadkowa, wszystkimi jaram się (prawie...) tak samo! :)

poniedziałek, 30 lipca 2012

wtorek, 17 lipca 2012

poniedziałek, 2 lipca 2012

Ulubieńcy czerwca! How sweet!

Jak się okazuje, youtube'owe videoblogerki potrafią być naprawdę inspirujące! Czym by było nasze życie bez dziewcząt informujących nas regularnie co miesiąc, jakim kremem smarowały sobie papy, co nosiły na shopping z koleżankami, oraz jakim lakierem malowały paznokcie u stóp najczęściej?!

Oczywiście, nie może być tak, że ja będę gorsza. W końcu też muszę wnieść coś wartościowego do życia moich czytelników.
Przedstawiam wam moich głośnikowych i głośnych ulubieńców czerwca :*

niedziela, 1 lipca 2012

Youtube'owe buszowanie -EROCK!!

Cóż za niespodzianka spotkała mnie dziś wieczorem!
Wycieńczona upałem, ślęcząc przy otwartym (nie wnoszącym jednak nic do atmosfery w moim pokoju) oknem, przypomniałam sobie pewien element mojej dzisiejszej wizyty u przyjaciela-guitarplayera. Zapodał mi dzisiaj na swojej nowej gitarce i wzmacniaczu hard wersję znanego i kochanego przez 9gaggerów "Call me maybe". Stwierdziłam, że napewno na youtube istnieje już metalowa wersja stworzona przez jakiegoś metalowego maniaka. Chwilę temu postanowiłam owego kawałka poszukać, i tym sposobem trafiłam na skrzynię skarbów.

Erock! Czyli Eric Calderone.

wtorek, 26 czerwca 2012

Moja osobista czołowa dziesiona rock/metal-coverów

Dzisiaj gdy jechałam sobie komunikacją miejską i podziwiałam wrocławskie uroki, a w słuchawkach napitalał mi przyjemnie jeden z moich ulubionych hard-coverów, postanowiłam, że przedstawię mojego osobistego best-ofa, w formie jakiej prezentuje się na dzień dzisiejszy. Kolejność zupełnie przypadkowa.

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Epic Dio is epic

Jako, że jego osoba chodzi za mną od paru dni, to najwyraźniej jest to znak z piekiełka (tudzież niebka, kto tam wie?), by walnąć posta na  jego temat. Każdy, kto słucha metalu trochę więcej niż chwilę, ma OBOWIĄZEK wiedzieć, o kim mowa, a napewno wiedzieć więcej niż to, że wystąpił w Kostce Przeznaczenia razem z Tenacious D. Oto on! Bóg metalu, prekursor devil horns'ów, wybitny wokalista, wielki mały człowiek - Ronnie James Dio.

środa, 20 czerwca 2012

Jak to ze mną było.


Z czystej ludzkiej ciekawości, oraz wszechogarniającej nudy zdecydowałam, że dziś zmierzę się ze swoją muzyczną przeszłością. Nie będą to jakieś czasy wybitnie zamierzchłe, bo mam dopiero 18 lat myślę jednak, że będzie to niezły pretekst by z sentymentem wrócić do niektórych wspomnień, wysnuć trochę refleksji, ale też pośmiać się trochę z samej siebie. A tego nigdy nie jest w życiu za wiele!

I love it loud.

Muzyka płynie w moich żyłach. Jak głoszono w średniowieczu, nadmiar tętniącego w żyłach materiału szkodzi. Nadszedł więc czas aby trochę jej upuścić, dlatego też postanowiłam wylać gdzieś odrobinę z tego, co dzieje się w moim sercu i umyśle, a tyczy się tego, co pasjonuje mnie najbardziej.