poniedziałek, 14 lipca 2014

Powrót do lat cudownych - Marek Karewicz - Big Beat


Z racji pojawienia się jakiegokolwiek wolnego czasu nadrabiam zaległości książkowe. Niektórzy tę pozycję mogą kojarzyć z mojego pierwszego haula zakupowego ever. O kupnie zdecydowałam dosłownie w kilkanaście sekund po tym, gdy wzięłam ją do ręki i pobieżnie przejrzałam. Wtedy były to moje ostatnie pieniądze w portfelu, ale absolutnie nie żałuję :D Aż smutno mi się zrobiło gdy skończyłam czytać, a starczyło mi jej na dwie długie wieczorne lektury przedzielone piekiełkiem sesji. Niby jest to album, ale jednak było co czytać!

niedziela, 6 lipca 2014

Jack White - Lazaretto (2014)


BARDZO czekałam na ten album. Zwłaszcza, że pierwsza solowa płyta "rock n' rollowego Williego Wonki" trochę mnie rozczarowała. Chcąc nie chcąc wiązałam z nim duże nadzieje, słuchając sobie w międzyczasie dokonań w Raconteursach, Dead Weather itd, zaprzyjaźniając się z nim coraz bardziej. Jest to bardzo nieoczywista płyta - ale myślę, że nadszedł już czas kiedy mogę to i owo o niej napisać.