Czas na małe podsumowanko! W ciągu tego roku udało mi się:
-napisać 30 notek ( w tym sama nie wiem nawet ile relacji z koncertów)
-rozpocząć 6 cykli tematycznych
-dobić do prawie 3000 odwiedzin
-wytargać 66 lajków na FB (jeszcze tylko 600 i szatan się mną zainteresuje ;)
Uważam, że jak na dość okrojoną (i nie zawsze popularną) tematykę, to wynik jest całkiem całkiem.
Już niedługo z okazji urodzin zmiana szaty graficznej.
Cóż więcej... Sama się nie spodziewałam, że wytrwam przy tym pomyśle, bo zazwyczaj blogi szybko leciały w odstawkę. W ten jednak pakuję tyle serca, że powinien przetrwać do końca świata i jeden dzień dłużej. Tego sobie sama życzę!
Dziękuję wszystkim, którzy przez ten rok tu dotarli, czytali, komentowali i polecali innym. Nawet nie wiecie, jak bardzo doceniam i ile radochy sprawia mi każdy pojawiający się komentarz, tak pozytywny jak i negatywny :)
Na koniec tradycyjnie, dobry kawałek - łażące za mną od paru dni The Black Keys. Bardzo przyjemne, w ogóle polecam całą płytkę Thickfreakness. Zapewne niedługo pojawi się artykuł na ich temat, bo aktualnie jestem w trakcie badania tematu. :) Smacznego!
Miłego wieczoru, i trochę więcej powietrza!
Emilka.
sto latek !
OdpowiedzUsuńuczcimy to jakąś co-oBeeracją przy najbliższej okazji
Usuń